02/04/2020

ZAPOWIEDŹ - Leszek Mierzejewski "Handlarz obrazów" z Wydawnictwa Psychoskok


Mroczne sceny z więziennych cel. Świat otoczony murami z przerwą w życiorysie.
Zbyszek zostaje niesłusznie oskarżony o zabójstwo Jagody Borkowskiej. Odbywając wyrok, zgłębia więzienne obyczaje, uczy się specyficznego slangu i walki o przetrwanie. Mimo krzywdzącego wyroku nie poddaje się, chcąc dowieść prawdy. Z racji tego, że jest malarzem pasjonatem, zamierza wykorzystać ten talent nawet za kratkami. Jego inteligencja, spryt i urok osobisty pozwalają mu na więcej, niż mają inni. Organizuje spotkania resocjalizujące, podczas których zyskuje sobie uznanie i prestiż w więziennej społeczności. Dzięki Zbyszkowi osadzeni zbliżają się do sztuki. Jedni mówią, że szczerze kochają malarstwo, a inni tylko udają, by wyrwać się z celi i przez cały dzień obcować z kulturą. Czy artystyczny plan będzie miał rację bytu? Czy ucieczka w świat pędzli i farb pomoże mu przetrwać najgorsze chwile?
Czy sprawiedliwość w końcu zwycięży i sąd przywróci mu wolność?

Przewidywana data premiery: 9 kwietnia 2020 r.
Okładka książki pt. Handlarz obrazów Leszka Mierzejewskiego z Wydawnictwa Psychoskok
Leszek Mierzejewski "Handlarz obrazów"
z Wydawnictwa Psychoskok


Wydawca: PSYCHOSKOK
Kategoria: powieść kryminalna
IBSN: 978-83-8119-624-6
EAN: 978-83-8119-624-6
Ilość stron: 216
Format: 148 x 210
Oprawa miękka
Prognozowana cena detaliczna: 31,90 zł

31/03/2020

Maciej Kulis "Wodny świat" z Fundacji Duży Format


Ile wody w „Wodnym świecie” Macieja Kulisa, a ile innych walorów? Sam autor w swoim tomiku twierdzi, że „tu woda nie jest rzeką, a mową”.

Okładka tomiku wierszy Macieja Kulisa pt. Wodny świat rozmyte kolory wody przechodzącej w szary ląd. Na okładce rozłożone muszle, rozgwiazda, maska, figurka aniołka.
Maciej Kulis "Wodny świat"
z Fundacji Duży Format
 Kulis upodobał sobie poetyckie miniatury, ale trafi się wśród nich także – jak na warunki zbiorku prawie w rozmiarach XL – opowieść o… pająku Robercie. Tematycznie wyróżnia się w publikacji kilka wątków, choćby życia i śmierci, świata realnego i snu. Jest też ONA oraz osobliwe z nią relacje. Jednak tym, co najszybciej zakonotowałam podczas lektury, były bodaj wszechobecne porównania. To chyba jedna z ulubionych figur stylistycznych Kulisa. Jak dla mnie autor nazbyt gościnnie udziela jej miejsca wśród swoich wersów, ale to oczywiście kwestia gustu.
Choć okładka nęci kolorami, to jednak przemyślana kompozycja odcieni już w tym miejscu zapowiada przejście w wewnętrzny monochromatyzm. Bowiem w wierszach niski poziom nasycenia barw oscyluje głównie wokół ciemnego nieba, czarnych królików i pająków, szarej bieli czy białego życia. Więc gdy Kulis okazjonalnie naniesie na blade tło zieloność pól, niebieskoróżowe efekty słońca czy czerwień oczu, wówczas jaskrawie wybijają się one mocą swojej doniosłości.
Początkowo nie bardzo wiedziałam, o czym opowiada tomik. Szukałam klucza, motywu przewodniego. Przecież sam tytuł mówi „Wodny świat”, a ja wody dostrzegłam w nim zaledwie do kostek, nogawki spodni podniosłam i przebiegłam nie mącąc tafli zbyt mocno. Rozeszły się kręgi, rozmył się obraz i raptem tyle tego było. Kulis nie leje wody, bo Kulis bawi się w krawca z dziewiarzem w jednym. Kraje, dopasowuje, zszywa. Wodę szyje? Zapytacie. Nie. Jego materiałem są słowa, a nicią spoina myśli. Cerą wypełnia prześwity między znaczeniami, w efekcie czego powstaje poetycka dzianina o nieoczekiwanie zmienionym splocie.
Gdy byłam mała, odwiedzałam babcię. Lubiłam do niej przychodzić, bo u babci można było natrafić na prawdziwe niespodzianki i skarby. Te najfajniejsze z punktu widzenia dzieciaka poutykane były w szafie. Mam na myśli wiklinowy kosz z motkami wełny. Niektóre odpoczywały tam sobie spokojnie pięknie zwinięte, nadymając okrągłe policzki, z kolei te, które cechował mulinowy ADHD, wierciły się, rozwijały włóczki i plątały z innymi w oryginalne wzory. Dlaczego o tym wspominam? Bo wydaje mi się, że Kulis podobnie supła wątki i znaczenia słów, osiągając tym samym wrażenie nadpobudliwości przekazu. Czasami wywraca słowa niemal na nicę i wykorzystuje ich wieloznaczność, by spośród nieprzejrzystości językowych najpierw nadziać na pióro wyselekcjonowane oczka treści, a potem wszyć je w upatrzone miejsce, które dzięki temu zyskuje zmodyfikowany anturaż. Autor lubi sobie również poeksperymentować z fakturą słów i przełamywać struktury frazeologiczne. A ujmując przekaz z innej perspektywy znaczeniowej, wykracza jednocześnie poza standardowe ramy skojarzeń, gdyż słowną materią rozwadnia, rozmywa utarty sposób patrzenia na wiodący motyw utworu. To rozmycie i rozwodnienie przebija nie tylko w samej warstwie słownej, lecz jest widoczne także w tandemach tematycznych, np. ziemia i woda, życie i śmierć, świat materialny i niefizyczny, które Kulis w swej twórczości porusza i między którymi nie przeprowadza wyraźnej granicy.
W świecie Macieja Kulisa woda jest mową. Mową, która słowami rozlewa się po świecie. Jak ciecz wnika i wypełnia luki, pokonuje przeszkody te materialne i te wewnętrzne, potrafi otoczyć troskliwą falą, ale potrafi też zalać goryczą i niszczyć z siłą słownego tsunami.
Za egzemplarz tomiku wierszy pt. „Wodny świat” dziękuję Fundacji Duży Format.

30/03/2020

ZAPOWIEDŹ - Wojciech Kulak "W poszukiwaniu źródła. Kim jesteśmy i skąd pochodzimy?" z Wydawnictwa Psychoskok


XXI wiek to teoretycznie czas, gdy poziom wiedzy o świecie i o człowieku osiągnął wysoki poziom rozwoju. Tymczasem prawda okazuje się zupełnie inna. Wizja naszej rzeczywistości zdominowana jest przez poglądy wyłącznie materialistyczne oraz utarte schematy przekazywane przez środowisko, w którym dorastamy. W świetle wielu relacji i badań naukowych wiemy, że życie nie kończy się po śmierci, istnieją inne wymiary egzystencji oraz istoty, a rzeczywistość materialna na głębszym poziomie ma charakter metafizyczny. Materialistyczne podejście do świata sprawiło, że ludzkość zatraciła wiedzę na temat własnej wyższej natury. Pogoń za dobrami materialnymi przysłoniła nam prawdziwe wartości, sprowadziła na drogę pozornego dobrobytu.
Książka ukazuje blokady percepcyjne wytworzone przez materialistyczną cywilizację XXI wieku. Na podstawie konkretnych dowodów wykazano, że człowiek, to istota wielowymiarowa, a świat wokół nas jest tylko pozornie fizyczny. Publikacja zabiera nas w podróż po różnych wymiarach rzeczywistości pokazując, że nie jesteśmy jedynymi mieszkańcami wszechświata. Brak równowagi w dzisiejszym świecie wynika z niezrozumienia roli człowieka na Ziemi, o której o dziwo wiedzieli nasi przodkowie.

Przewidywana data premiery: 8 kwietnia 2020 r.
Okładka książki Wojciecha Kulaka W poszukiwaniu źródeł z logo Czytam duszkiem
Wojciech Kulak "W poszukiwaniu źródła. Kim jesteśmy i skąd pochodzimy?"
z Wydawnictwa Psychoskok

Wydawca: PSYCHOSKOK
Kategoria: popularnonaukowa
IBSN: 978-83-8119-616-1
EAN: 978-83-8119-616-1
Ilość stron: 220
Format: 140 x 200
Oprawa miękka
Prognozowana cena detaliczna: 39,99 zł