19/06/2019

ZAPOWIEDŹ - Maksymilian Wójtowicz "Schizofreniczny obraz świata" z Psychoskoku

maksymilian wójtowicz schizofreniczny obraz świata psychoskok
M. Wójtowicz "Schizofreniczny obraz świata"/Psychoskok

Jak wygląda świat widziany oczami schizofrenika? Kogo kocha? Czego pragnie? Co daje mu siłę?
Schizofreniczny obraz świata to swoista podróż do wnętrza osoby dotkniętej tą chorobą. Główny bohater, a zarazem autor książki, wyglądem nie różni się niczym od swoich rówieśników. Mimo to jego świat wygląda inaczej, czuje się inny i wyobcowany. Choroba, z którą żyje, powoduje, że widzi świat i ludzi z innej perspektywy. Ta dwoistość duszy, którą czuje – siły, które nią targają, mają bezpośredni wpływ na to, kim jest i jak się zachowuje – sprawia, że społeczeństwo go wyklucza. Nie potrafi, nie próbuje lub nie chce spojrzeć na świat jego oczyma. Opisując swoją codzienność, prowadzi nas ścieżkami, które biegną tuż obok naszych, a jednak rzadko się z nimi przecinają. Rzeczywistość jest dla niego światem za mgłą, a ludzie, których spotyka tak blisko, wydają się być bardzo daleko.
Autor udowadnia światu, że pomimo choroby, z którą żyje, udało mu się osiągnąć więcej niż niejednemu zdrowemu człowiekowi. Czy to wystarczy? Czego brakuje w tym schizofrenicznym świecie?

Przewidywana data premiery: 26 lipca 2019 r.

Wydawca: PSYCHOSKOK
Kategoria: psychologia
IBSN: 978-83-8119-518-8
EAN: 978-83-8119-518-8
Ilość stron: 60
Format: 148x210
Oprawa miękka
Prognozowana cena detaliczna: 19,90 zł

17/06/2019

ZAPOWIEDŹ - Queen Cara "Porwana przez Jokera - początek" z Psychoskoku

queen cara porwana przez jokera początek psychoskok
Queen Cara "Porwana przez Jokera -początek"/Psychoskok

Czy życie u boku najniebezpieczniejszego przestępcy może być bezpieczne? Czy to możliwe, by pokochać swojego porywacza?

18-letnia Caroline zostaje uprowadzona. Rodzina jednak jej nie szuka, gdyż wie, że dziewczyna zginęła w wypadku samochodowym. Ona jednak trafia w ręce bezwzględnego i nieuchwytnego Jokera… Przestępcy, który nie jeden raz pokaże jej swoją najmroczniejszą naturę. Każdy dzień w pilnie strzeżonej willi to ból, strach, płacz, tęsknota za domem, ale także miłe chwile spędzone na zabawie i spełnianiu marzeń – tego wszystkiego doświadczy młodziutka Cara.

Przystojny szef mafii wzbudza w dziewczynie strach i jednocześnie czymś do siebie  przyciąga. Okazuje się, że mężczyzna ma dwie twarze i… ma do niej ogromną słabość. Jest bezczelny, często okrutny, bezwzględny, jednak wciąż jej nie zabił, choć jest krnąbrna i nieposłuszna. Spełnia jej marzenia, ale wolności zwrócić nie chce. Czy to możliwe, że niebezpieczny psychopata czuje coś do dziewczyny? Czy wielki Joker ma jakiekolwiek uczucia? Czy nastolatce uda się kiedykolwiek wrócić do domu?

Przewidywana data premiery: 22 lipca 2019 r.

Wydawca: PSYCHOSKOK

Kategoria: kryminał, romans

IBSN: 978-83-8119-500-3

EAN: 978-83-8119-500-3

Ilość stron: 334

Format: 148x210

Oprawa miękka

Prognozowana cena detaliczna: 44,99 zł

13/06/2019

Anna Singh "Czwarta prawda" z Wydawnictwa Novae Res

anna singh czwarta prawda wydawnictwo novae res
A. Singh "Czwarta prawda"/Wydawnictwo Novae Res
Już sam tytuł powieści zdaje się sugerować, że prawd może być wiele, a skoro nie ma prawdy absolutnej, to jak uchwycić jej sedno? Anna Singh właśnie mierzy się z tym zadaniem.
Lubię obszerne lektury, bo wówczas mam wrażenie, że zostając z bohaterami na dłużej, mogę głębiej wniknąć w ich świat. Tym razem świat bohaterów liczył sobie ponad 500 stron zajmujących zdarzeń i na dodatek miałam okazję przenieść się do Pendżabu – krainy w północnych w Indiach (dla mnie rejonu absolutnie egzotycznego).
Z opisu wydawcy dowiadujemy się, że jest to historia dwóch niemal bliźniaczo bliskich sobie chłopców. Łączy ich wspólne sąsiedztwo, łączy szkolna ławka, łączą psoty dzieciństwa i szaleństwa młodości. Łączy nawet miłość do tej samej kobiety. Ale Anna Singh nie skupia się tylko na relacjach między bohaterami, ukazuje także współczesne Indie z ich swoistościami. Poznajemy trudy życia w małej wiosce i w mieście, smakujemy indyjskich potraw, odkrywamy role przypisane kobietom i mężczyznom, zgodnie z zasadą Panu Bogu świeczka i diabłu ogarek kornie celebrujemy zwyczaje religijne, acz potajemnie  zabobonem też nie wzgardzimy. Jednym słowem doświadczamy najprawdziwszego życia w Pendżabie od uroków narodzin i ślubów począwszy, a na ciemnych stronach światka przestępczego przesiąkniętego korupcją i narkotykami skończywszy.
„Czwarta prawda” ma wiele atutów, wśród których wymieniłabym choćby chronologię wydarzeń czy sposób ich przedstawienia. Punktem wyjścia jest wymowne w swym znaczeniu Divali – święto świateł, gdzie wśród feerii barw i gwaru emocji ma dojść do kulminacyjnego momentu uroczystości – odpalenia fantastycznych fajerwerków dla uczczenia zwycięstwa dobra nad złem. W tej entuzjastycznej scenerii dochodzi wszakże do jeszcze jednego wydarzenia… piorunującego w skutkach. Zanim jednak otrząśniemy się ze stuporu nim wywołanego, autorka spokojnie (niczym nurt Gangesu w porze suchej) przechodzi do innego wątku, bezdusznie zostawiając czytelnika na pastwę niezaspokojonej ciekawości. Dodam jeszcze, że ten manewr Singh stosuje wielokrotnie z doskonałym skutkiem, a nasza niecierpliwość skwierczy niczym samosa smażona na głębokim oleju (samosa to rodzaj przekąski). A żeby tego było mało, to autorka rozszczepia fabułę na dwie części, które niczym boki trójkąta wraz z rozwojem opowieści stopniowo zbliżają się do siebie, by w finale przeciąć się w jednym punkcie, czyli być znowu w festiwalowym tu i teraz. Jeden bok trójkąta to linia dzieciństwa o posmaku słodkiego anyżu zmieszanego z beztroską wolnością i swawolnymi psikusami. Drugi bok trójkąta stanowi natomiast linia młodości z nutką lekko piekącego kardamonu, a okres młodzieńczy obfituje w awanturniczą brawurę, pułapki życia na krawędzi czy wzbierający testosteron. Dopiero te dwie nitki, oplecione wydarzeniami, uczuciami i tajonymi pragnieniami, rozpatrywane łącznie składają się na pełniejszy obraz.
W powieści autorka wykorzystała swoje zawodowe fascynacje, stworzyła bowiem postaci jak żywe – kipiące pragnieniami, pulsujące marzeniami, którym zalety i wady tylko dodają przymiotu autentyczności. Mamy tu nie tylko panoramiczne portrety psychologiczne głównych bohaterów, lecz także świetnie oddane związki z postaciami drugoplanowymi. Jako psycholog Singh doskonale potrafi dostrzec i pokazać zagrożenia, np. zauroczenie złem czy pułapkę nieproszonych przysług. Bo czyż na prawdę nie składa się wiele warstw? Dodatkowo warstwy te ewoluują, rosną i dojrzewają wraz z bohaterami. Ta plastyczność obrazu wraz ze specyficznym tempem opowieści z pogranicza wyznania czy spowiedzi, z którego przebija zapowiedź przyszłych wydarzeń połączona ze wspomnieniową nostalgią, powoduje, że trudno się od niej oderwać.
Obraz Indii bez wyrafinowanej symboliki czy duchowości nie byłby kompletny. Autorka koncentruje się głównie na sikhizmie, którego podstawowymi ideami są, m.in. równość, braterstwo, a motyw uczciwej pracy i wysokich standardów etycznych należy do kanonu zasad szanującego się sikha. Nie zdradzę zatem wielkiej tajemnicy, jeśli powiem, że akurat te wartości będą miały decydujące znaczenie z punktu widzenia losów bohaterów. Niektórym z nich Singh nadaje wręcz samodzielny i niezależny kształt, jak np. opowieści o osobach trzeciej płci.
W zanadrzu chowam jeszcze sporo pochlebnych słów o książce Anny Singh, kto by jednak w dzisiejszych czasach czytał tak długie recenzje? Powiem Wam tylko, że cztery wcielenia prawdy, które oferuje nam autorka, zaangażują Was cztery razy bardziej w poznanie zakończenia, niż gdyby była tylko jedna prawda.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.