21/09/2020

Gość "Rozmów z Duszkiem" - Monika B. Janowska

Gościem „Rozmów z Duszkiem” jest Pani Monika B. Janowska, autorka między innymi powieści "Czwarty pokój", "Mało brakowało" i najnowszej "Selfie z Toskanią", której blog „Czytam duszkiem” z sympatią patronuje.

Pani Monika B. Janowska przyjęła zaproszenie do „Rozmów z Duszkiem” i w ubiegły weekend miałyśmy okazję uciąć sobie więcej niż przyjemną pogawędkę, a efekt rozmowy już teraz przed Wami.

Krótko tylko wspomnę, że zanim jeszcze miałyśmy możliwość się połączyć, sprytne chochliki bytujące w przestrzeniach Internetu próbowały nam pokrzyżować plany, ale poniosły fiasko, bo je przechytrzyłyśmy (inteligencja i urok osobisty górą), a nam dane było wreszcie się ujrzeć i usłyszeć.

Z rozmowy dowiecie się:

  • dlaczego wg Moniki B. Janowskiej nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu,
  • skąd autorka czerpie pomysły na fabułę i jaki wkład ma Helmut,
  • dlaczego bohaterki powieści Moniki B. Janowskiej są idealnie nieidealne,
  • czy w czasach modnych trendów niemodne sposoby na szczęście mogą się przydać.

Jest też mowa o cierpiętnicy Marcie, noblowskich wątkach oraz męskich kwiatkach do kożucha. 

Warto dodać, że „Mało brakowało” zostało nominowane do tytułu Legnickiej Książki Roku 2019, rozstrzygnięcie nastąpi 23 września 2020 r. 

Pani Moniko, dziękuję za cudowny czas spędzony podczas rozmowy i wszystkie dobre iskierki, które od Pani otrzymałam.

Wywiad możecie obejrzeć, klikając poniższy link: 

Monika B. Janowska - gość "Rozmów z Duszkiem" 

18/09/2020

Peter Bunzl "Nakręceni" z Wydawnictwa Akapit Press

Książka oparta o maskotkę "Czytam duszkiem", obok stojący zegarek.
Peter Bunzl "Nakręceni"/
Wydawnictwo Akapit Press

Akcja książek z gatunku płaszcza i szpady zwykle rozgrywa się we Francji na przełomie XVII lub XVIII wieku, natomiast „Nakręconych” Petera Bunzla można śmiało zaliczyć do gatunku maszyn i pary, gdyż autor na miejsce akcji wybrał późno XIX-wieczną Anglię.

            13-letnia Lily uczęszcza do elitarnej pensji dla panien z dobrego domu. Uczy się tam zupełnie jej zdaniem niepotrzebnych rzeczy, jak np. zasad etykiety i prawidłowej postawy, którą ćwiczy, nosząc książki na głowie (a przecież wszyscy wiedzą, że lepszym pomysłem na zastosowanie książek jest ich czytanie), a ją zdecydowanie bardziej pociągają historie o wampirach, piratach czy włamywaczach, choćby dlatego że zawierają pożyteczną życiową wiedzę. Pewnego dnia do szkoły przybywa Madame Verdigris – jej dawna opiekunka, od której dziewczyna dowiaduje się, że podczas lotu sterowcem zaginął jej ojciec, dlatego Madame przejmie teraz pieczę nad nastolatką. Obie wracają do domu, jednak okazuje się, że opiekunka ma wobec Lily dość sprecyzowane plany, zamierza bowiem wydobyć od dziewczyny informacje na temat wynalazku ojca, nad którym ten jako naukowiec pracował. W międzyczasie do Lili z ostatnią wiadomością od ojca próbuje dotrzeć Malkin – mechaniczny lis (oczywiście stworzony przez ojca). Postrzelony w drodze przez ścigające go postaci nieoczekiwanie znajduje ratunek u Roberta – syna lokalnego zegarmistrza. Cała trójka – Lily, Robert i Malkin – postanawia odnaleźć ojca nastolatki i rozwikłać wiążącą się z jego zniknięciem zagadkę.

          Bunzl wprost usiał „Nakręconych” ciekawymi perypetiami, przygodami i niebezpieczeństwami. Nastolatkom od początku towarzyszy atmosfera dreszczyku niczym z pełnokrwistego thrillera, a wszystko w wiktoriańskich klimatach. Stare gmaszyska z zimnymi pomieszczeniami przytłaczają ponurą wielkością, wywołując poczucie osamotnienia i grozy, stare podziemia straszą ciemnościami, a na zewnątrz na przemian albo gęsta listopadowa mgła, albo opady śniegu. Młodym przychodzi wspinać się po gzymsach angielskich rezydencji, uciekać z płonących domów, umykać złoczyńcom sprytnie myląc trop. Ponadto dzięki praktycznej wiedzy z książek o włamywaczach potrafią otwierać zamki spinką do włosów, by wydostać się z zamknięcia, dokonują nawet abordażu powietrznego! Akcja wartka już na początku, z czasem nabiera tempa, by pod koniec opowieści wręcz pędzić z prędkością pociągu TGV (wprawdzie to dopiero rok 1896 r., ale szybkość niczym z XXI wieku).

            Wspomniałam wcześniej, że „Nakręconych” Bunzla można zakwalifikować do powieści z gatunku maszyny i pary, czyli mówiąc językiem współczesnym do tzw. steampunku, gdzie królują mechaniczne cuda techniki z epoki królowej Wiktorii, oczywiście z elementami fantastyki. W przypadku „Nakręconych” Bunzl przydał bohaterom do towarzystwa mechanikony – inteligentne i potrafiące odczuwać roboty, mechanimale – mechaniczne zwierzęta oraz hybrydy – pół-ludzi i pół-maszyny. Lis Malkin jest przedstawicielem mechanicznych zwierząt, został obdarzony nie tylko lisim sprytem, lecz także potrafi mówić i na dodatek ma dość cięty język, chciałoby się wręcz rzec, iż to wyszczekany lis. Z pewnością zyska sympatię czytelników. Ich serca bez wątpienia podbije także Rust – mechaniczna kucharka, która nie tylko pysznie gotuje, lecz również posługuje się nad wyraz zabawnym zestawem przeróżnego rodzaju zawołań typu „Na sprężyny i zimną śmietanę!”, tematycznie dopasowanym do okazji lub okoliczności.

            Jak na wyczesaną młodzieżówkę przystało, dzieci i ich przygody zostały wysunięte na pierwszy plan, a rolą dorosłych jest raczej ich mądrze wspierać i kierować na właściwe tory, chyba że chodzi o delikwentów reprezentujących ciemną stronę mocy, wówczas ich czarne charaktery zdecydowanie kontrastują z dobrymi intencjami dzieciaków. Postaci samych nastolatków Bunzl także skontrastował. Żywiołowej Lily, o cechach niemal superdziewczyny, przydał spokojnego, nieco nieśmiałego Roberta, któremu niejednokrotnie przychodzi mierzyć się z własnymi słabościami, jednak pomny nauk ojca staje na wysokości zadania. Oboje, jak to teraz mówią, dają radę i nie odpuszczają nieprzyjaciołom, a idąc za głosem serca, pokonując multum przeszkód i zawirowań, dowiadują się, co dla nich naprawdę ważne i cenne oraz że te wartości najczęściej nie dają się odmierzyć przy pomocy liczb.

            „Nakręceni” Bunzla mogą stanowić atrakcyjną lekturę nie tylko ze względu na sensacyjną treść. Autor zadbał też o oprawę. Każdy rozdział poprzedził spójną, acz nawiązującą do treści grafiką. Także wewnątrz znajdziemy kilka ilustracji. Ponadto Bunzl zamieścił poglądową mapę Londynu, by czytelnik mógł śledzić, gdzie akurat dzieje się akcja. Na końcu książki z kolei zamieszczono słowniczek dziwnych słów, na które możemy natrafić podczas lektury i które mogą okazać się przydatne w zrozumieniu opowieści.

            Drodzy Rodzice, jestem przekonana, że w „Nakręconych” Petera Bunzla Wasza pociecha wkręci się w mgnieniu oka. Ciekawość, chęć poznania sekretu, dreszczyk niepewności, porywająca akcja, atrakcyjne tło powieści z ciekawostkami z obszaru sztuki zegarmistrzowskiej, sterowców, aeronautyki czy astronomii z pewnością podziałają jak magnes i nie pozwolą dziecku łatwo oderwać się od książki, a realne opisy i postaci jak żywe będą kolejnymi „kusidełkami” pobudzającymi młodą wyobraźnię.

PS. Wznawiając wydanie „Nakręconych”, wydawnictwo Akapit Press powinno jednak poddać książkę przeglądowi korektorskiemu, by wyeliminować z niej wpadki typu „(…) zobaczył, że Lily powoli kończy swoją opowieść.” (Raczej usłyszał lub zorientował się, ale z pewnością nie zobaczył.) Powodzenia!


15/09/2020

ZAPOWIEDŹ - Monika Jagodzińska "Uzależniony. Droga do trzeźwości" z Wydawnictwa Psychoskok

Na tle muru z cegły dwie męskie postaci stojące bokiem: jedna z przodu, druga nieco w tyle zakapturzona i pochylona
Monika Jagodzińska "Uzależniony. Droga do trzeźwości.
Na podstawie życia Adama Gałęskiego"/
Wydawnictwo Psychoskok
 

Monika Jagodzińska "Uzależniony. Droga do trzeźwości. Na podstawie życia Adama Gałęskiego" z Wydawnictwa Psychoskok

Walka o wyjście z uzależnienia. Walka o lepszą przyszłość. Bezwzględna szczerość wobec siebie.

Adam, to młody chłopak, który zagłębia się w świat używek. Zaczyna się niewinnie, od skrętów. Organizm jednak przyzwyczaja się szybko, wołając o więcej. Teraz liczy się tylko zdobycie pieniędzy na kolejną porcję zioła. Kiedy możliwości finansowe się kończą, Adam przerzuca się na dopalacze. Kłamie, oszukuje, stacza się coraz bardziej. Nie liczy się nikt i nic, tylko ćpanie. Pozorna normalność okazuje się wielką pułapką. Zaczyna się długa i żmudna droga do wyjścia z nałogu. Pełno na niej kamieni, dołków, a nawet przepaści, na skraju których staje nie jeden raz… Zaglądamy do tego świata, który dla jednych może stać się przestrogą, dla innych iskierką nadziei na wyrwanie się z kręgu uzależnienia. Poznajemy zasady funkcjonowania różnych ośrodków odwykowych w Polsce, ludzi, którzy tam mieszkają i poddają się leczeniu oraz ich terapeutów. Choć autorka opisuje wszystkie, nawet najbardziej tragiczne i wstydliwe, aspekty życia osoby uzależnionej, to cała książka ma bardzo pozytywne przesłanie… Ta historia jest przestrogą dla tych, którzy chcieliby spróbować życia na haju, dla tych, którym wydaje się, że nad wszystkim panują.

Przewidywana data premiery: 21 września 2020 r.

 

Wydawca: PSYCHOSKOK

Kategoria: literatura faktu, obyczajowa

IBSN: 978-83-8119-675-8

EAN: 978-83-8119-675-8

Ilość stron: 340

Format: 148 x 210

Oprawa miękka

Prognozowana cena detaliczna: 39,00 zł

10/09/2020

ZAPOWIEDŹ - Aleksander Janowski "Przypływ", nr 3 - magazyn literacki z Wydawnictwa Psychoskok

 

Okładka magazynu literackiego "Przypływ" numer 3 Alaksandra Janowskiego
Aleksander Janowski "Przypływ",
magazyn literacki, numer 3/
Wydawnictwo Psychoskok

Aleksander Janowski - "Przypływ", nr 3, magazyn literacki

Tona dobrego czytania!

  • Janusz – zjawisko poetyckie ostatniego ćwierćwiecza
  • Szpiedzy w potrzasku i szczwane gliny
  • Fascynujące zdobywanie alpejskich szczytów
  • Marta i jej perłowisko
  • Józek – fajerman i wywczasy pod gruchą
  • Jak puparas Damilola gumową kukłę… dmucha
  • Jesienin nieznany
  • Listowna – tym razem – recenzja
  • Fenomen polskiej estrady
  • Turkusy, kapusta i platan Anny

Przewidywana data premiery: 11 września 2020 r.

Wydawca: PSYCHOSKOK

Kategoria: magazyn literacki

IBSN: 978-83-8119-696-3

EAN: 978-83-8119-696-3

ISSN: 2719-3969

Ilość stron: 276

Format: 148 x 210

Oprawa miękka

Prognozowana cena detaliczna: 27,90 zł