J. Bator i S. Frankowska 7-03-2019/fot. M. Kowalski |
W dniu 7 marca 2019 r.
w Koninie odbyło się pierwsze spotkanie autorskie w ramach tegorocznej edycji projektu „Konin
lubi książki”. Miejska Biblioteka Publiczna gościła Joannę Bator – pisarkę i
felietonistkę. Joanna Bator urodziła się w Wałbrzychu, studiowała
kulturoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim, ma tytuł doktora w dziedzinie
filozofii. Jest też wielką miłośniczką kultury Japonii. W jej twórczości pojawiają
się wyraźnie zarysowane historie kobiet, widać akcenty nawiązujące do historii
Dolnego Śląska oraz wątki z Kraju Kwitnącej Wiśni. Za powieść „Ciemno, prawie
noc” otrzymała w roku 2013 Nagrodę Nike.
Spotkanie moderowała
Sylwia Frankowska, inicjując rozmowę nawiązaniem do zapowiadanej na 22 marca
2019 r. premiery filmu, w reżyserii Borysa Lankosza i z Magdaleną Cielecką w
roli głównej, zrealizowanego w oparciu o książkę „Ciemno, prawie noc” pod tym
samym tytułem. Okazuje się, że na ekranie będzie można zobaczyć także autorkę. Przy
okazji tego wątku Joanna Bator podzieliła się z uczestnikami swoimi marzeniami,
gdy w młodości pragnęła wystąpić w filmie, a praca przy ekranizacji powieści
pozwoliła jej te marzenia zrealizować oraz poznać specyfikę życia na planie
filmowym.
Joanna Bator odsłoniła także
nieco rąbka tajemnicy w związku z sagą rodzinną, nad którą właśnie pracuje. Ma
to być opowieść o 4 pokoleniach kobiet, a akcja będzie się rozgrywała na Dolnym
Śląsku – rejonie, z którym autorka uważa się emocjonalnie związana oraz czerpie
z niego inspiracje do swoich opowieści.
Niemałe zaciekawienie
publiczności wzbudziła również historia spontanicznego wyjazdu do krainy
samurajów. Japonię Joanna Bator traktuje jako rodzaj prezentu na swojej drodze
artystycznej, którego nie wolno jej zmarnować. Autorka wyznaje, że bez poznania
Japonii pewnie nie potrafiłaby tworzyć. Nie znając języka japońskiego urzeczona
odmienną kulturą tego kraju, odkrywała mentalność jego mieszkańców za pomocą
zmysłów. Patrzyła, wąchała, wsłuchiwała się w dźwięki. Warto nadmienić, że jedna
z książek, „Purezento”, zrodziła się z fascynacji klimatami rodem z Tokio i
Kamakury.
W drugiej części
spotkania przewidziano czas na pytania za strony publiczności oraz autografy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz